ATJ Lingwista - Warszawa

Adres: Pruszkowska 6A, 02-118 Warszawa, Polska.
Telefon: 226367656.
Strona internetowa: lingwista.com.pl.
Specjalności: Organizator turystyki, Szkoła językowa.

Opinie: Ta firma ma 39 recenzji na Google My Business.
Średnia opinia: 4.3/5.

Lokalizacja ATJ Lingwista

ATJ Lingwista to uzasły organizator turystyki i szkoła językowa znajdująca się w Warszawie, przy adresie Pruszkowska 6A, 02-118. Możesz ich skontaktować się pod numerem telefonu 226367656 lub odwiedzić ich stronę internetową lingwista.com.pl.

Specjalizują się oni w organizacji wycieczek i oferują różnorodne kursy językowe. Ich oferta kursów obejmuje m.in. język angielski, niemiecki, francuski i hiszpański. W szkole znajdziesz zarówno kursy dla początkujących, jak i zaawansowanych uczniów. Ponadto, ich metody nauczania pozwalają szybko i efektywnie nabywać nowe umiejętności językowe.

ATJ Lingwista to również doświadczony organizator turystyki. Zaplanują dla Ciebie wygodną i niezapomnianą wycieczkę, zarówno w Polsce, jak i za granicą. Ich usługi obejmują m.in. organizację transportu, zakwaterowania, wyżywienia i wycieczek z przewodnikiem. Możesz być pewny, że twoje wyprawy będą starannie zaplanowane i wykonane.

Firma ta ma 39 recenzji na Google My Business i średnia ocena wynosi 4.3/5. Liczba recenzji i wysoka ocena świadczą o wysokiej jakości usług oferowanych przez ATJ Lingwistę.

Jeśli szukasz dobrego organizatora turystyki lub szkoły językowej, to ATJ Lingwista jest idealnym wyborem. Zalecamy odwiedzenie ich strony internetowej lingwista.com.pl i skorzystanie z oferty kursów językowych lub usług turystycznych. Zapraszamy do kontaktu z nimi i rozpoczęcia nowej przygody językowej lub turystycznej.

Recenzje dla ATJ Lingwista

ATJ Lingwista - Warszawa
Anna Ostrowska
5/5

W tym roku był to obóz w Nowym Jorku, córka bardzo zadowolona, program obozu pozwolił na zwiedzenie dużej części Nowego Jorku. Najlepszy punkt programu to przedstawienie na Broadway.
6 dla pani Marty, która opiekowała się grupą, świetnie dogadywała się z młodzieżą.
Małe minusy to częściowo powtarzający się program i początkowo słaby kontakt z biurem przed wyjazdem.
Polecamy biuro

ATJ Lingwista - Warszawa
Piotr Żabicki
5/5

Nasz syn w tym roku pierwszy raz wyjechał na obóz językowy do Anglii. Cała organizacja obozu, zarówno ze strony firmy ATJ Lingwista, jak i szkoły językowej, stała na wysokim poziomie. Cały czas mieliśmy kontakt z opiekunem. Zajęcia w szkole oraz po zajęciach bardzo podobały się synowi. Również był bardzo zadowolony z rodziny goszczącej, u której mieszkał. Wszystkim polecam firmę ATJ, jako dobrego i sprawdzonego organizatora wyjazdów. My z pewnością jeszcze skorzystamy.

ATJ Lingwista - Warszawa
Aleksandra citko
5/5

Wybrałam się w tym roku na obóz z biurem ATJ Lingwista, mogę śmiało stwierdzić, że to był mój pierwszy i nie ostatni wyjazd z tym biurem. Pojechałam na obóz za granicę, dokładniej do Londynu, jestem bardzo zadowolona, gdyż zwiedziłam w dwa tygodnie cały Londyn oraz miałam dobrze zorganizowany plan lekcyjny angielskiego. Wielki podziw dla całej kadry z UK, która poznaliśmy na miejscu ale również dla Pani Weroniki, która się nami zajmowała i zawsze była, gdy jej potrzebowaliśmy. Mogę szczerze polecić każdemu w moim wieku jak i starszym i młodszym wyjazd z tym biurem.

ATJ Lingwista - Warszawa
Basia Jasińska
5/5

Profesjonalnie przygotowany wyjazd językowy na Cypr dla dzieci w wieku szkolnym, wszystko dopięte na ostatni guzik, prześliczny hotel, piękne wycieczki kulturalno-krajoznawcze, profesjonalna opieka lokalnych przewodników oraz fantastyczne lekcje języka angielskiego z native speakers!
Gorąco polecam wszystkim.

ATJ Lingwista - Warszawa
Krzysztof Polak
5/5

Polecam serdecznie. Kolejne nasze dziecko skorzystało z usług ATJ. Dwa tygodnie 12 latka w Brighton, minęły szybko. Młody człowiek szczęśliwy, zachwycony międzynarodowym towarzystwem na kampusie, atrakcjami Brighton, Londynu i okolic. Opiekunka Pani Wiktoria pełne zaangażowanie i świetny kontakt zarówno z dziećmi na miejscu jak i rodzicami. Zapewniła doskonale uzupełnienie oferty samej szkoły i wypełnienie czasu wolnego.

ATJ Lingwista - Warszawa
Gosia Murdzia
5/5

Bardzo ciekawe wyjazdy językowe i nie tylko: bogata oferta do wielu krajów świata (USA, Malta, Cypr, Hiszpania, Francja, Dubaj, Egipt, Anglia, etc). Sprawdzeni opiekunowie, piloci, dobre szkoły językowe i ciekawie zorganizowany czas wolny oraz mnóstwo ciekawych wycieczek fakultatywnych. ATJ Lingwista to bardzo dobre biuro z wieloletnim stażem! Zdecydowanie polecam! Mega oferty!
W załączeniu kilka zdjęć z wyjazdu z biurem.

ATJ Lingwista - Warszawa
Teresa Olichwier
5/5

Świetnie zorganizowany kurs językowy - ciekawe miejsce, dobre zakwaterowanie u rodziny, świetna opieka. Dziecko tak zadowolone, że prosiło przedłużenie na kolejny tydzień. Polecam!

ATJ Lingwista - Warszawa
Zuzanna Zuzanna
1/5

Byłam w tym roku z tym biurem na obozie na Malcie w szkole NSTS Gzira(to był mój pierwszy obóz z biurem innym niż ATAS,które BTW bardzo polecam) i jestem bardzo zawiedziona jakością usług oferowanych przez Atj lingwista...

Nie będę nawet wspominać o jakości zajęć językowych,czy zakwaterowania,ponieważ to sprawa szkoły lokalnej na Malcie(możecie sobie przeczytać moją opinnie o szkole i rezydencji tu na google maps). Wspomnę raczej o tym,za co odpowiedzialne powinno być to biuro i na co mogłoby mieć wpływ,ale nie miało.

Dwie opiekunki na lotnisku,Pani Magdalena Ch.(główna "opiekunka" naszej grupy, o której opowiem więcej dalej)oraz druga starsza Pani(której imienia niestety nie znam)po odprawie i kontroli bezpieczeństwa odeszły bez słowa dotyczącego jakiejkolwiek zbiórki przed lotem.Do samolotu wchodziliśmy sami i nikt nawet nas nie policzył(z Paniami spotkaliśmy się dopiero po przylocie i transporcie autobusem na lotnisko).Na lotnisku na Malcie staliśmy ponad godzinę przy wyjściu,bo była jakaś afera z uczniami,którzy mieli być w innej szkole i rodzinie goszczącej(ostatecznie dziewczynka,która miała być w rodzinie została wysacona przez taksówkarza sama w mieście ok.2 w nocy,a jej host mama spała i nie odbierała telefonów). Do hotelu dotarliśmy po 2,a rano trzeba było iść do szkoły...

Ale to co zdarzyło się na lotnisku to dopiero początek...
Pani Magdalena Ch. poszła jednego dnia ze mną i 4 innymi dziewczynami na plażę.Nie pilnowała nas tam wogóle a ratownika nie było. W pewnym momencie zniknęła z naszych oczu,a że chciałyśmy już wracać to zaczęłyśmy jej szukać w wodzie i na plaży. Dziewczyny zdecydowały,że napiszą do Pani,a ona odpisała,żebyśmy poczekały bo poszła na coctalie do stoiska.Stałyśmy trochę przy tym stoisku(z zeznań koleżanek wypiła od 4 do 5).

Jako że była już 19.30 a kolacja w ośrodku była do 20, miałyśmy iść do restauracji. 4 koleżanki wróciły jednak same autobusem do hotelu i zamówiły pizzę(co jak się zaraz przkonacie było dobrym wyborem).Ja miałam rozładowany telefon i nie znałam się jeszcze dobrze z dziewczynami, więc stwierdziłam,że pozostanie z "opiekunem" będzie bezpieczniejsze...

Po drodze do restauracji Pani zachowywała się jeszcze dosyć normalnie(wiadomo była bardziej szczęśliwa i otwarta na opowiadanie o swoim prywatnym życiu,ale to nic co mogłoby wzbudzać poczucie zagrożenia).W restauracji było już tylko gorzej zaczęła tańczyć na krześle wymachująć e-papierosem(ciężko stwierdzić co bardziej wpływało na jej stan alkol,czy może to co paliła).Tam wypiła jeszcze 1 drinka z alkolem(pinacolada) i tu zaczęło się podrywanie wszystkich po drodze...

Puszczanie oczka do kelnera,zagadywanie ludzi po drodze(jeden Pan podał jej nawet swój numer pokoju i hotel),próby palenia z nastolatkami na ulicy(na szczęście odmówili) i około 5 przystanków po nowe papierosy.Dobrze,że ludzie w sklepach byli mili i chcieli naładować mi telefon i ze mną rozmawiać,bo chyba bym z napadu paniki i poziomu cringu zeszła tam na zawał.

Ostatecznie Pani stwierdziła,że nie wie gdzie idzie i zgubiła mnie w jednym ze sklepów. Na szczęście udało mi się dodzwonić do szkoły językowej i mnie znaleźli(Pani niestety opóźniła ten proces kłamiąc,że wszystko jest OK a ja z nią jestem).

2 opiekunka,którą nam przysłali(Pani Wiktoria) była lepsza,ale też nie idealna...
Nie chciała pójść na plażę ze mną i moją koleżanką(bo miała sprawy na kampusie tj.podawanie leków chorym) po czym po naszym powrocie ok.23 poszła z nieletnimi do klubu nocnego,gdzie pozwalała im pić(Czy chorzy akurat na noc wyzdrowieli i już nie trzeba im było mierzyć temperatury i podawać leków?)

Do Polski wracała z nami starsza Pani z początku wyjazdu,która poprosiła nas żebyśmy się sami policzyli,bo ona nie zna wszystkich,których ma w grupie(a my skąd mieliśmy znać osoby z innych szkół?)po czym pozwoliła nam na lotnisku sobie iść bez żadnego potwierdzenia,czy rodzic przyszedł czy nie(moja koleżanka wróciła z moim tatą,bez okazania zgody na odbiór przez osobę postronną).

Więc naprawdę zastanówcie się dobrze,czy chcecie wybrać to biuro...

Go up